Klamerki
On chciał żebym opisała swój pierwszy raz z klamerkami... chyba lubi czytać o tym co przeszłam, chce wiedzieć na ile mnie stać:D
Lubię klamerki, najbardziej te na których normalne kobiety wieszają pranie, ale ja nie jestem normalna:)
Klamerki... najlepsze bez żadnych osłon silikonowych, zwykłe drewniane klamerki:)
Najwięcej pierwszych razów miałam z Tomaszem, to on wprowadził mnie w ten świat, powoli, cierpliwie, za rączke. Pokazywał, że z pozoru straszne rzeczy mogą być przyjemne...
Tamtego dnia jak zykle przyszłam... pijąc driny rozmawialiśmy... pamiętam ten wzrok mówiący, że już czas... wstałam poszłam do sypialni...
Tam Tomasz rzucił mnie na łóżko, przypiął kajdankami do łóżka i powiedział "Teraz zaczniemy prawdziwą zabawę..." i założył mi opaskę na oczy... nie widziałam absolutnie nic...
Rozerwał moją bluzkę, uwolnił ze stanika moje wielkie cycki... pieścił je mocno ale z wyczuciem tak jak lubię... lizał, ssał i mocno klepał.. w pewnym momencie poczułam jak coś mocno zaciska się na moim sutku... i tak kilka razy... bolało, ale nie jakoś bardzo...wtedy jeszcze nie wiedziałam, że największy ból jest przy ściąganiu... jak skończył zakładać na cyckach... zaczął pieścić cipkę... powoli całą ją lizał, od wejścia aż po łechtaczkę... włożył we mnie najpierw jeden palec... później dołożył drugi... wiedział, że tak jest najlepiej, że więcej już niepotrzeba mojej ciasnej cipce... doprowadził mnie na skraj i zaczął zakładać klamerki... tu już bardziej bolało, ale to było tak podniecające... kiedy skończył poczułam uderzenie... pejcz... bolało i dodatkowo kazał liczyć (do dziś tego nie znosze...) skończył na 10 bolało bardzo, ale musiało... ściągnął mi opaskę i kazał patrzeć na siebie. Na piersiach i cipce miałam pełno klamerek... wtedy zaczął je ściągać... wiedziałam, że zabawa dopiero się zaczyna. Powoli, po jednej je ściągał, krzyczałam z bólu... w końcu to był pierwszy raz... widziałam odciśnięte ślady.. znowu wziął pejcz i zaczął uderzać moje piersi... znowu kazał liczyć, tym razem skończył na 5 na każdą pierś...
odpiął moje nogi i przewrócił na brzuch... 15 uderzeń pejczem, tak żeby dupka była cała czerwona... klemrki na cipce uwierały...
uklęknął za mną, chwycił mocno za włosy i wszedł swoim twardym kutasem w moją cieknącą cipkę...:D